czwartek, 19 lipca 2012

Jednorazówki

Tym razem nie będzie o wielo ale o nielubianych przeze mnie jednorazówkach. Niestety nie stać mnie na używanie pieluch eko- jednorazowych, sa one zdecydowanie za drogie dlatego wyrażę swoje zdanie o zwykłych dostępnych w sklepach pieluchach.
Zacznijmy od tego, że czuje się oszukana, tak oszukana jak kupuje produkt to bardzo chciałabym wiedzieć CO kupuję, w przypadku większości jednorazówek po prostu nie wiem! Spróbujcie znaleźć skład pieluchy na opakowaniu i nie dajcie się zwieść faktem, że producent zamieścił skład BALSAMU, gdzie króluje aloes, balsamu  który sam  jest częścią składową pieluchy. Wiem, że mogę sama napisać albo zadzwonić do producenta i wypytać o wszystko, niestety nie mam na to ani czasu ani ochoty. Jako konsument od razu chce iść do sklepu i wiedzieć co jest w opakowaniu.


Jedyne pieluchy, jedyne które ja znalazłam co nie oznacza ,że jedyne dostępne na rynku, które mają wypisany skład to pieluchy Babydream, które sa dalekie od ideału, szeleszczą i sa mało elastyczne jednak to właśnie je kupuję.
( tak w skróconej wersji: celuloza, poliakryl, włóknina polipropylenowa i poliestrowa, elastyczne nitki poliuretanowe, poliamidy, polietylen, polipropylen, klej przylepcowy)

Co prawda jestem wielka fanką pieluch wielorazowych, jednak nie zawsze jest możliwe ich używanie odpadają podczas wyjazdu, wczasów, gdy nie mamy dostępu do pralki czy podczas każdej sytuacji gdy nie mam zamiaru nosić ze sobą zawartości pieluchy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz