piątek, 20 lipca 2012

Pieluchy wielorazowe których nie polecam

Sama zawiodłam sie na kilku pieluchach wielorazowych i chciałabym was ostrzec.
Mam nadzieje że aparat uchwycił plastikowość i sztywność tej pieluchy.
Otulacz Tots bots
A to wnętrze- całkiem goły plastik.






Otulacz Tots bots - najpierw zalety: tani, nie przecieka, rzep mocno trzyma.
A teraz wady: jest paskudny, materiał niemiły w dotyku, sztywny, szeleści! , gumki odciskają sie na nóżkach. Nie polecam!

Pielucha formowana Dizzy Diaper, one size. Podobno One size, kupiłam dla starszej jak miała rok i ważyło koło 10 kilo. Stwierdziłam że skoro jest to one size sprzedawany jako pasujący od 3 do 15 kg to na dziesięciokilogramowe dziecko będzie ok. Niestety pielucha jest przeogromna, moje dziecko zdążyło sie przestać moczyć w nocy zanim dorosła do tej pieluchy.
Dodatkowo ma kiepskie napy.
Po za tym : pielucha dobrze wykonana, z przyjemnych miłych materiałów, chłonna.
Ale powinna być po prostu sprzedawana jako pieluch rozmiarowa XL.
To zdjęcie nie zapowiada katastrofy. Ot całkiem ładna pieluszka.
Na tym zdjęciu w porównaniu do Itti bitti rozmiar S.
Pamietajmy że Itti bitti to już cała pielucha a  Dizzy Diaper to sam wkład, który wymaga nieprzemakającej warstwy zewnętrznej.



Pielucha formowana to pielucha w kształcie jednorazówki, zapinana na napy lub rzep. Jej zadanie polega na chłonięciu wilgoci, przepuszcza dlatego konieczne jest stosowanie otulacza czyli warstwy nieprzepuszczającej wody.
BTW aż takiego dużego otulacza, w którym zmieściło by się moje dziecko wraz z pielucha nie miałam w domu.

Nie pieluchy a wkłady:
- flanelowe wkłady do pieluch z firmy Tetro, szybko robią się sztywne, szorstkie, dodatkowo nie chłoną prawie wcale.
Wkład tworzą połączone cztery cienkie warstwy flaneli.
Tak wygląda po złożeniu.
A tak wygląda otulacz, swoją droga jest super, ale do innych wkładów.

Porównywanie długości otulacza i wkładu- ktoś nie pomyślał, wkład wystaje poza pieluszkę.


- ręczniki z Ikea, stosowane prze wiele mam jako wkłady do pieluch, moje zastrzeżenia sa jak powyżej.

Pieluszki wielorazowe opinie i recenzje

Wybór pieluch wielorazowych jest ogromny, znacznie większy niz wśród jednorazówek, naprawdę można się pogubić zwłaszcza jak do tematu zabieramy się po raz pierwszy. Wiele jest rodzajów i typów pieluch, firm, oraz materiałów z których mogą być zrobione. Poniżej przedstawię i zrecenzuję pieluchy obecnie używane przez nas a właściwie przez miesięczną córeczkę.Ilość przedstawiona poniżej starcza nam bez konieczności używania jednorazówek, przy praniu pieluch co drugi dzień.

Itti bitti, jest to pieluszka typu snap in one- czyli składają się z warstwy nieprzemakającej uszytej PUL-u  oraz wkładów chłonących wilgoć dopinanych na napki, dużą zaleta tego typu pieluszek jest fakt, że przy przebieraniu można wymienić same wkłady. Wkłady są dwa jeden składany na trzy oraz drugi, pojedynczy.
Lubię te pieluchy z wielu względów, tutaj przedstawię ich zalety dla niemowlaka:
są to najzgrabniejsze pieluchy jakie widziałam, malutka pielucha, cienkie ale chłonne wkłady, dziecko nie ma bardzo dużej pupy dzięki czemu nie wygina nieanatomicznie kręgosłupa podczas leżenia na plecach. I bardziej prozaicznie- pasują body bez przedłużek i w standardowym rozmiarze. Itti bitti jest niewiele większa od jednorazówki.
Estetyka: na plus, pieluszki są ładne jednokolorowe w wersji podstawowej i we wzorki w wersjach limitowanych.
Dodatkowe wkłady są  dostępne osobno.
Nie przeciekają, są idealnie dopasowane do dziecka. Są chłonne.
Są to pieluchy rozmiarowe dostępne od S do L, uważam, że  stosowanie one-size - ów nie jest dobre dla dziecka a na pewno nie dla tak małego, gdyż zawsze nadmiar materiału będzie ugniatał, albo odciskał. Z wiekiem również zmienia się fizjologia dziecko moczy pieluchę rzadziej za to większa ilością zachodzi potrzeba bardziej chłonnych, grubszych wkładów.
 Są zapinane na napy, ale to moje osobiste preferencje.
Wady: wyprodukowane w Chinach.
Największy rozmiar był za mały na moją dwulatkę. A dwuletnie dzieci nadal noszą pieluchy, wiem że kiedyś podobno było inaczej.
Cena: 80 zł za jedną pieluchę z jednym kompletem wkładek.
Podobno też nie są dobre dla chłopców bo zdarzają sie przecieki: nie potwierdzę, nie zaprzeczę.

wkłądy, producent zadbał nawet o to żebyśmy nic nie pokręcili i napy dopinamy do siebie pasującymi kolorami.

Wnętrze pieluszki, z dwoma wkładami. 

Moja kolekcja rozmiaru S, te jednokolorowe są stale dostępne, w maziaje to edycja limitowana która pojawia sie co jakiś czas.



Otulacz hand made, szyty przez mamę w Polsce. Cenowo takie otulacze wychodzą od 25 do chyba 50 złotych. Można też uszyć samemu.
Otulacz jest to warstwa zewnętrzna,  nieprzepuszczająca wody za to oddychająca. Moze być uszyty z PUL-u, polaru ( nie polecam bo przecieka) lub z wełny- moje ulubione.
Poniżej otulacz z PUL-u.

Do środka wkładamy w zależności od potrzeb: tetrę, pieluchy muślinowe, mikrofibrę flanelę  lub bambus.
Mamy pieluchy bambusowe- miłe, delikatne i chłonne.
Zwykłą tetrę.
Tetrę niebieloną, czyli lepszą ma ona co prawda nieciekawy kolor, ale większą chłonność. A i tetrę bieli się chlorem :(
Pieluchy muślinowe- absolutny hit, miękkie, chłonne. W upalne dni zakładamy same spięte jedynie snapi, bez otulacza, są tak chłonne że zmieniane co godzinę  lub zapełnione nie przemakają.

Muślin nie różni się wiele od tetry, nawet splot jest podobny, natomiast jest od niej znacznie bardziej miękka.

Snapi.


czwartek, 19 lipca 2012

Jednorazówki

Tym razem nie będzie o wielo ale o nielubianych przeze mnie jednorazówkach. Niestety nie stać mnie na używanie pieluch eko- jednorazowych, sa one zdecydowanie za drogie dlatego wyrażę swoje zdanie o zwykłych dostępnych w sklepach pieluchach.
Zacznijmy od tego, że czuje się oszukana, tak oszukana jak kupuje produkt to bardzo chciałabym wiedzieć CO kupuję, w przypadku większości jednorazówek po prostu nie wiem! Spróbujcie znaleźć skład pieluchy na opakowaniu i nie dajcie się zwieść faktem, że producent zamieścił skład BALSAMU, gdzie króluje aloes, balsamu  który sam  jest częścią składową pieluchy. Wiem, że mogę sama napisać albo zadzwonić do producenta i wypytać o wszystko, niestety nie mam na to ani czasu ani ochoty. Jako konsument od razu chce iść do sklepu i wiedzieć co jest w opakowaniu.


Jedyne pieluchy, jedyne które ja znalazłam co nie oznacza ,że jedyne dostępne na rynku, które mają wypisany skład to pieluchy Babydream, które sa dalekie od ideału, szeleszczą i sa mało elastyczne jednak to właśnie je kupuję.
( tak w skróconej wersji: celuloza, poliakryl, włóknina polipropylenowa i poliestrowa, elastyczne nitki poliuretanowe, poliamidy, polietylen, polipropylen, klej przylepcowy)

Co prawda jestem wielka fanką pieluch wielorazowych, jednak nie zawsze jest możliwe ich używanie odpadają podczas wyjazdu, wczasów, gdy nie mamy dostępu do pralki czy podczas każdej sytuacji gdy nie mam zamiaru nosić ze sobą zawartości pieluchy.